Wiem, że wiele kobiet/dziewczyn zadaje sobie pytanie... Czy sztuki walki są dla mnie? W końcu z założenia jesteśmy „słabą płcią” i mamy wyobrażenie, że na treningi sztuk walki przychodzą sami faceci, a poza tym nie poradzimy sobie na takim treningu siłowo, wydolnościowo i będą patrzeć na nas jak na niedorajdę. Nic bardziej mylnego moje kochane Panie!! Treningi sztuk walki zdecydowanie są dla NAS! Przede wszystkim po to, aby „słaba płeć” potrafiła się obronić przed agresorem, który ma wobec nas złe zamiary. Pamiętajcie, że najczęściej atakuje mężczyzna, który waży kilkadziesiąt kilogramów więcej niż my. I tak, w tym przypadku wielkość ma znaczenie :) Ale to nie znaczy, że nie mamy szans, że mamy się poddać, że ma nas ktoś skrzywdzić. Uwierzcie mi, że mamy realne szanse na to, aby coś zrobić. Bo największym naszym błędem będzie to, jak nie zrobimy nic! OK! Doszłyście do wniosku, że może faktycznie warto spróbować... Tylko jest tyle rodzajów sztuk walki...Boks, Muay Th...
Komentarze
Prześlij komentarz